Uroczystości ku czci ofiar pacyfikacji kopalni Wujek i stanu wojennego odbyły się dziś w Niedośpielinie.
Po mszy św. w kościele św. Katarzyny Aleksandryjskiej złożono kwiaty pod obeliskiem i na grobie Andrzeja Pełki. Pochodzący z Niedośpielina w gm. Wielgomłyny dziewiętnastoletni Andrzej Pełka był najmłodszym spośród dziewięciu górników zastrzelonych przez pluton specjalny ZOMO podczas pacyfikacji kopalni Wujek 16 grudnia 1981 roku. Miał 19 lat.
Wśród licznie zgromadzonych osób, które uczestniczyły w uroczystości byli m.in. zastępca prezydenta Radomska Małgorzata Kańska-Kipigroch i przewodniczący Rady Miejskiej Rafał Dębski.
Krwawy bilans pacyfikacji strajkującej załogi kopalni „Wujek” w Katowicach, przeprowadzonej przez ZOMO i wojsko ponad czterdzieści lat temu, to dziewięć ofiar śmiertelnych i kilkudziesięciu rannych. Na miejscu bądź w wyniku odniesionych ran zginęli:
Józef Czekalski (48 lat)
Krzysztof Giza (24 lata)
Joachim Gnida (28 lat)
Ryszard Gzik (35 lat)
Bogusław Kopczak (28 lat)
Andrzej Pełka (19 lat)
Jan Stawisiński (21 lat)
Zbigniew Wilk (30 lat)
Zenon Zając (22 lata)